środa, 24 kwietnia 2013

Reaktywacja

Pewnego dnia wyjechałam do Norwegii. Pewnego dnia okoliczności zmusiły mnie do powrotu do kraju. Rok temu przyjechałam tu znowu. Tym razem na dobre (tfu tfu i pukanie w niemalowane drewno).

Poniższe posty zostały napisane podczas pierwszego pobytu, kiedy byłam jeszcze mocno nieopierzoną emigrantką. Garść najciekawszych podróży, które miałam możliwość wtedy odbyć. Teraz, kiedy znów stoję twardo na własnych nogach, zaczynam planować kolejne.

Stay tuned :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz